Ja wierzę. Nie wiem czemu. Wierzę i tyle. Każdy jest komuś przeznaczony. Ale przeznaczenie można oszukać.

ja w to wierze. A jak ja w cos wierze to znaczy że tak jest.

Ja wierze w przeznaczenie i już! Bardzo trudno jest mi to wytłumaczyć, ale spróbuje... No więc..
Jest to koncepcja, według której losy człowieka są z góry określone. A poza tym każdy wierzący wie, że za wszystko co się dzieje w naszym życiu odpowiada nie kto inny jak sam Bóg. Ktoś bardzo mądry ostatnio mi powiedział, że każdy nosi taki krzyż jaki potrafi utrzymać!

PS Ja co prawda codziennie na nowo uczę się zrozumieć otaczający mnie świat i Boga, który w nim jest. Może i Wy powinniście też zacząć?

Ostatnio edytowany przez Aś (2008-05-01 14:43:46)

Wiedziałam, że ktoś o to zapyta! Ja nie wierze właściwie to jestem w trakcie nawracania się!
A wierzysz w zbiegi okoliczności? Jeśli tak to wierzysz również w przeznaczenie!

To jak będziesz wiedzieć to daj znać!

Ja nie wierze w Boga. Nie mam zamiaru się nawrócić. Aśku nie doszukuj ie we mnie cierpiącego Jezusa xD Hehehe ja wierze w przeznaczenie. Poprostu od tak.

Hmmm... jak dla Mnie nie ma czegos takiego jak przeznaczenie :] kazdy moze cos zmienic od tak poprostu i bedzie tak jak on zachce Bedzie jak bedzie a przeznaczeniem tego bym nie nazwal raczej to jest kolej losu...

Ojć na temat przenaczenia hmm można długo długo gadać i nie da sie chyba znaleźć jakiegoś kompromisu